środa, 27 marca 2013

Jak anielski opiekun

Jest taka roślina w moim pokoju, której nazwa kojarzy mi się z aniołem. Jest nią skrzydłokwiat.
Dostałam go od mamy rok temu, dokładnie 29 lutego.

Ma on duże, jaskrawozielone, podłużne i lśniące liście, które same w sobie są już piękne, i pięknie dekorują wnętrza. Uroku dodają także śliczne białe, wyglądające na delikatne kwiatostany. Są one nieco podobne do kwiatów Anturium. Dla mnie od samego początku wyglądem przypominały śliczne skrzydła anioła, i z nim mi się kojarzy.


W pewnym sensie jest jakby naszym ,,anielskim opiekunem". Potrafi on oczyszczać powietrze toksycznych substancji, wydzielanych m.in. z mebli, wykładzin oraz z plastikowych obudowań sprzętu elektronicznego i RTV.
Dlatego warto go mieć w swoim pokoju.

Na razie nie ma on kwiatów, lecz z niecierpliwością wyczekuję kiedy pojawią się pierwsze pączki.
Na pewno je pokarzę na tym blogu.




------------------------------------------------------------------------------------------------------------
 Cukinie o których wspomniałam w poniedziałek 25 marca wykiełkowały i pokazały się światu.
Jak obiecałam, zrobiłam fotki i wyglądają tak:




------------------------------------------------------------------------------------------------------------
WIADOMOŚĆ
Odblokowałam komentarze, i teraz można pisać bez logowania.
(na zasadzie prób i błędów xD)
 Zapraszam.


1 komentarz: